Prokuratura Krajowa może blokować rejestrację prorosyjskiej partii "Zmiana" - podaje TVN24. Chce ją utworzyć aresztowany polityk ze Szczecina Mateusz P. Wniosek o wpisanie "Zmiany" do ewidencji partii złożył na początku ubiegłego roku. Proces przeciąga się.
Sekretarz Generalny "Zmiany" Tomasz Jankowski skomentował, że to propaganda i próba wywarcia presji na sędziów.
Były poseł Samoobrony i były wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego Mateusz P. często gościł w rosyjskich mediach, pochwalał aneksję ukraińskiego Krymu przez Rosję. W maju zatrzymali go funkcjonariusze ABW. Jest podejrzany o szpiegostwo.
Zdaniem prokuratury, spotykał się z agentami rosyjskiego wywiadu i był propagandystą Rosji w Polsce. Według nieoficjalnych informacji "Gazety Wyborczej", zobowiązał się stworzyć partię, która będzie wzbudzać antyukraińskie nastroje.
Mateusz P. jest w areszcie. Śledztwo przeciwko niemu trwa.