Są problemy z przeszukaniem mieszkania posła Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego w Koszalinie - to informacje dziennikarzy "Magazynu Śledczego" Anity Gargas.
Według nich, szef zachodniopomorskiej PO Stanisław Gawłowski nie pozwolił na wejście agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego pod swoją nieobecność do domu w Koszalinie. Sam jest w Warszawie, gdzie przeszukiwane jest jego drugie mieszkanie.
Polityk nie zgadza się też na to, by samemu przejechać z Warszawy do Koszalina, ani też na upoważnienie wybranej osoby, aby udostępniła dom na przeszukanie.
Prokuratura Krajowa przygotowuje wniosek do marszałka Sejmu o uchylenie immunitetu posła Gawłowskiego. Śledczy chcą mu przedstawić pięć zarzutów. Przedstawiciele prokuratury poinformowali, że przeszukania u parlamentarzysty mają związek m.in. z podejrzeniem przyjęcia przez niego łapówek o wartości co najmniej 200 tysięcy złotych w czasie, kiedy pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządach PO-PSL.
Polityk nie zgadza się też na to, by samemu przejechać z Warszawy do Koszalina, ani też na upoważnienie wybranej osoby, aby udostępniła dom na przeszukanie.
Prokuratura Krajowa przygotowuje wniosek do marszałka Sejmu o uchylenie immunitetu posła Gawłowskiego. Śledczy chcą mu przedstawić pięć zarzutów. Przedstawiciele prokuratury poinformowali, że przeszukania u parlamentarzysty mają związek m.in. z podejrzeniem przyjęcia przez niego łapówek o wartości co najmniej 200 tysięcy złotych w czasie, kiedy pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządach PO-PSL.
Dodaj komentarz 2 komentarze
W filmach kryminalnych, gra na zwłokę jest po to, aby zacierać ślady i niszczyć dowody - ciekawe, jak jest w tym przypadku.
@Stetinensis - Panie Bona, nie fantazjuj pan. To przykrywka dla zarzutów korupcyjnych dla PiSowskiego senatora Stanisława Koguta i zamieszania z uruchomieniem przez KE art 7 wobec Polski.
Ja czekam, aż ze SKOKów się rozliczą. Nie doczekam się? Następna władza będzie musiała rozliczyć wszystkich PiSowskich aparatczyków, nie tylko szeregowych posłów.