- Sowieci zadali nam zdradziecki cios w plecy, tak jak Niemcy, nie wypowiadając nam wojny we wrześniu 1939 roku - mówił major Zbigniew Piasecki ps. "Czekolada", który brał udział w szczecińskich obchodach II wojny światowej.
Uroczystości odbyły się przy obelisku „Bohaterom Września 1939 roku".
- W okresie, kiedy Sowieci wkroczyli na teren Polski, to zaczęły się aresztowania. To mogę sobie przypominać z perspektywy dziecka, bo ja miałem wtedy 13 lat, ale widziałem co się dzieje. My zostaliśmy bez środków do życia, tam na tych Kresach na Wołyniu zorganizowaliśmy się w taką grupę niedużą, koło 40 osób. Twórcami tej grupy było dwóch podoficerów, no i trzeba było przejść do tzw. Generalnej Guberni, która wtedy powstała - wspominał major Zbigniew Piasecki ps.Czekolada, harcerz „Szarych Szeregów", żołnierz AK.
O godzinie 17.00 na szczecińskiej Różance rozpoczął się koncert w hołdzie kombatantom w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
- W okresie, kiedy Sowieci wkroczyli na teren Polski, to zaczęły się aresztowania. To mogę sobie przypominać z perspektywy dziecka, bo ja miałem wtedy 13 lat, ale widziałem co się dzieje. My zostaliśmy bez środków do życia, tam na tych Kresach na Wołyniu zorganizowaliśmy się w taką grupę niedużą, koło 40 osób. Twórcami tej grupy było dwóch podoficerów, no i trzeba było przejść do tzw. Generalnej Guberni, która wtedy powstała - wspominał major Zbigniew Piasecki ps.Czekolada, harcerz „Szarych Szeregów", żołnierz AK.
O godzinie 17.00 na szczecińskiej Różance rozpoczął się koncert w hołdzie kombatantom w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.