Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Realizacja: Maciej Papke [Radio Szczecin]
Manifestują, bo nie zgadzają się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Kobiety i mężczyźni z transparentami i okrzykami przeciwko partii rządzącej przeszli przez Szczecin. W demonstracji wzięło udział ponad tysiąc osób. Na szczęście nie doszło do żadnych incydentów - podaje policja.
Protestujący sprzeciwiają się decyzji TK delegalizującej dotychczas obowiązujące przepisy dopuszczające aborcję ze względu na wady medyczne płodu.

Szczecińska manifestacja rozpoczęła się o godzinie 16 przy Bramie Portowej. W większości młode osoby przeszły ulicami centrum miasta przed pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Część z nich niosła transparenty, o treści między innymi "Nie jestem inkubatorem, koniec z terroryzmem", czy "Wasza płodność, nasza podłość" lub "Rząd nie ciąża, da się usunąć". Nie zabrakło również wulgarnych okrzyków "Je**ć PiS". Część mieszkańców Szczecina wspierała maszerujących - wychodzili na ulicę, bądź otwierali okna i klaskali.

Grupa kilkudziesięciu mężczyzn zebrała się przed kościołem pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa, żeby bronić świątyni. Nie było jednak takiej potrzeby, ponieważ protestujący wymienili się jedynie uprzejmościami. Nikt nie próbował nawet zbliżyć się do kościoła. Obie grupy oddzielały kordony policji.

Zarówno na początku, jak i na końcu wydarzenia były przemówienia jak i apele do rządzących, żeby odstąpić od zaostrzenia prawa aborcyjnego. Protestujący we wtorek na ulicach Szczecina podkreślali, że nie chcą kompromisów.

- Czy my jesteśmy za kompromisem? - pytała tłum jedna z organizatorek wydarzenia Dagmara Adamiak.
- Nie! - odpowiadali manifestujący.

Zwolennikiem pozostawienia tzw. "kompromisu aborcyjnego" był śp. prezydent Lech Kaczyński.

- Jeżeli chodzi o sprawy związane z aborcją to uważam, że osiągnięty 15 czy 14 lat temu kompromis jest kompromisem, którego nie wolno naruszać. Powtarzam - nie wolno naruszać! - powiedział Lech Kaczyński w 2007 roku na konferencji prasowej po spotkaniu z byłym prezydentem RFN Richardem von Weizsäckerem.

Z kolei Mateusz Morawiecki zaapelował do uczestników protestów w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, aby powstrzymali się od agresji.

- Każdy, kto troszczy się o dobro Rzeczpospolitej, powinien starać się uspokoić sytuację - mówił premier.

Szef rządu podkreślił, że akty agresji w przestrzeni publicznej są niedopuszczalne. Zaznaczył, że nie ma przyzwolenia na ataki na świętości, ludzi, kościoły, na prawo realizowania wartości przez innych obywateli. Wskazywał, że akty agresji mogą doprowadzić do eskalacji konfliktu i do bardzo złych konsekwencji w naszym społeczeństwie.

Obowiązująca od 1993 r. ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zakazujące tzw. aborcji eugenicznej jest przygotowane do publikacji. Nastąpi to najpóźniej 2 listopada.
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]

Dodaj komentarz 9 komentarzy

Kaczyński wywołał wojnę polsko-polską i teraz wzywa na bój!
Zamiast wysłać policję czy inne służby - w końcu jako wicepremier ds. bezpieczeństwa ma taką możliwość - wezwał pospolite ruszenie, czyli członków PiS, kiboli, nazioli.
Z ciekawości: wydadzą im broń?
ORMO miało.
Od dłuższego czasu nie było lepszego artykułu. Przedstawiono fakty bez naginania rzeczywistości. Widać można.
Czy Jan Nowak nie ma czasami korony z wirusem ale mózgu ?, bo tak bredzi że aż żal czytać.
Krótki film o ''strajkowaniu'' wystarczy żeby wyrobić sobie zdanie o tych pustakaczkach, żeby nie użyć dosadniejszego słowa z ich słownika.
Jakby to był protest antycovidowy to pewnie nie byłby tak relacjonowany i od razu rozgoniony przez policję.
Przepraszam ale ja nie widziałem na zdjęciach czy relacjach filmowych żadnych kobiet, to co tam jest to jakaś moralna mistyfikacja, otumanione pensjonarki o wypaczonym pojęciu i wybujałej fantazji. KOBIETA brzmi dumnie, czyni mądrze, wygląda fascynująco choć nie zawsze pięknie i nigdy nie poniży się do czynienia zła a już szczególnie dzieciobójstwa. Proszę więc nie pisać że relacjonujecie jakiś ''Strajk Kobiet''.
Slakol prezentuje typowe dla księży i/lub seminarzystów postrzeganie kobiet, którzy mają styczność tylko z grzecznymi i uległym gosposiami oraz kościelnymi babciami.
Po prostu życia nie znają i nigdy jeszcze nie widzieli wku...wionej kobiety :)))
Panie Nowak Jan, dziękuję za szczere życzenia co do mojej skromnej osoby ale niestety nie jestem wybrańcem Boga i nie powołał mnie do stanu Kapłańskiego ale obdarzył w zamian głęboką wiarą pozostawiając w stanie świeckim, pozwalając założyć piękną wielodzietną rodzinę (dla pana to może dziecioróbstwo), spełnić się zawodowo w ciężkim fachu morskim i doczekać przy boku wspaniałej żony, prawdziwej KOBIETY z poprzedniego opisu, gromadki wnucząt. Żal ściska serce widząc że są dookoła ludzie o tak obraźliwym podejściu do innych jak pan, którzy jak sam pan pisze obracają się tak złym, brutalnym i wulgarnym światku bo do Świata to jednak im daleko. Pozdrawiam życząc miłego dnia.
Sadzac po niektorych wpisach, jedni maja prawo demonstrowac, innym sie tego zabrania. I moralizuje lub segreguje na kobiety i nie kobiety, na Polakow i nie Polakow. Niestety narracja POPiS-u wpisuje sie w te komentarze. Jakies 30 lat temu, walczylismy jako narod o wolnosc slowa i mozliwosc wypowiedzenia swojego zdania. Kazdy z nas jest inny i proby sformatowania kazdego czlowieka na jedynie sluszna modle, juz przerabialismy. I oby nigdy wiecej.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty