Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Rosnąca inflacja i sytuacja w kraju. Tam, według szczecińskiego radnego należy szukać przyczyn akcji protestacyjnej w szczecińskim MOPRze. Pracownicy Ośrodka Pomocy domagają się podwyżek pensji.
Mirosław Żylik z Koalicji Samorządowej mówił w "Rozmowach pod Krawatem", że problem byłby mniejszy, gdyby sytuacja gospodarcza kraju była lepsza. Dodał, że na podwyżki wyższe, niż proponowały władze miasta, na razie pieniędzy nie ma.

- Winna jest sytuacja, która zaistniała w kraju. Inflacja jest tak wysoka, że faktycznie wartość pieniądza na rynku i wartość pieniądza w kieszeni ludzi zmniejszyła się o 7 procent, bo my musimy albo zaoszczędzić, albo zarobić. Zarabiać się staramy, bo sprzedajemy. Majątek miasta to jest 80 milionów, które będą w tym roku z tej działalności, ale to nie zamyka tych braków, które są w budżecie - podkreślił Żylik.

Pracownicy miejskiej budżetówki domagają się podwyżki o co najmniej 1000 złotych brutto, urzędnicy proponują w tym roku 210, w przyszłym 140 złotych. W ubiegłym tygodniu blisko 300 pracownic Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie zawiesiło wykonywanie obowiązków i odeszło od biurek.

Posłuchaj i zobacz całą rozmowę.
Mirosław Żylik z Koalicji Samorządowej mówił w "Rozmowach pod Krawatem", że problem byłby mniejszy, gdyby sytuacja gospodarcza kraju była lepsza. Dodał, że na podwyżki wyższe, niż proponowały władze miasta, na razie pieniędzy nie ma.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty