To był bardzo dobry rok dla największego polskiego armatora- Polskiej Żeglugi Morskiej.
- Bardzo wysokie były stawki frachtowe na przewóz ładunków masowcami. Warto to powiedzieć "obrazowo", w momencie, kiedy rok się zaczynał, w styczniu stawki były trzykrotnie, czy czterokrotnie nawet mniejsze, niż w październiku. Przez cały 2021 rok stawki rosły i nasze statki to odczuwały - dodawał Gogol.
W mijającym roku statki PŻM w niewielkim stopniu woziły węgiel, w ładowniach armatora dominowało czyste zboże.
- W ładowniach naszych statków przede wszystkim królowało zboże, było go bardzo dużo na rynku. Woziliśmy je głównie pomiędzy obiema Amerykami, a Europą i Afryką Północną. Również woziliśmy duże ilości zboża z okolic Morza Czarnego, Ukrainy do Arabii Saudyjskiej - podsumowuje rzecznik PŻM.
Polska Żegluga Morska ma obecnie 59 statków w tym cztery promy na liniach do Szwecji. Statki PŻM są stosunkowo nowe, średnia wieku jednostki nie przekracza 10 lat.