Z Iwoną Poczopko, krytyczką filmową o Brigitte Bardot rozmawiała Agata Rokicka. Wszystkie piosenki wykorzystane w tym felietonie śpiewała aktorka. Na końcu tę najsłynniejszą, napisaną specjalnie dla niej - "Je t'aime... moi non plus". Piosenka powstała na życzenie Bardot, która poprosiła Serge'a Gainsbourga o napisanie „najbardziej romantycznej piosenki, jaką tylko można by sobie wyobrazić”. Początkowo Gainsbourg nagrał ją z Bardot, ale jej ówczesny mąż Gunter Sachs nie zgodził się na jej upublicznienie. W sumie nagrała około 60 utworów.
Z Iwoną Poczopko, krytyczką filmową o Brigitte Bardot rozmawiała Agata Rokicka. Wszystkie piosenki wykorzystane w tym felietonie śpiewała aktorka. Na końcu tę najsłynniejszą, napisaną specjalnie dla niej - "Je t'aime... moi non plus". Piosenka powstała na życzenie Bardot, która poprosiła Serge'a Gainsbourga o napisanie „najbardziej romantycznej piosenki, jaką tylko można by sobie wyobrazić”. Początkowo Gainsbourg nagrał ją z Bardot, ale jej ówczesny mąż Gunter Sachs nie zgodził się na jej upublicznienie. W sumie nagrała około 60 utworów.



Radio Szczecin