Inspiracją stworzenia kompozycji były wnętrza Filharmonii - powiedział Paweł Mykietyn.

- To, że dostałem propozycję zrobienia tego utworu zbiegło się z takim momentem w moim twórczym życiu, kiedy już nie czułem potrzeby pisania koncertowych kompozycji. Były już symfonie Brahmsa, Beethovena, Mozarta, Pendereckiego, Góreckiego i wielu innych, natomiast dla mnie muzyka w formie, nazwijmy to klasycznej, jest już w pewnym sensie wyczerpana - stwierdził Mykietyn.

- Rozmieszczenie muzyków w przestrzeni Filharmonii, ubranie ich w stroje charakterystyczne dla poszczególnych zawodów, to niezwykły pomysł - mówili melomani. - Nie sądziłam, że muzyka współczesna może być tak piękna. - Na taki koncert z Podlasia, żeby przyjechać, to trzeba było sobie zasłużyć. - Zdziwiona byłam, że muzycy chodzą po całej Filharmonii. - Najbardziej podobali mi się ci, którzy mieli założone mundury policyjne - podsumowali słuchacze.

W czwartek w godzinach 17-19.30 w ramach 4. Festiwalu Music.Design.Form w sali kameralnej Filharmonii oraz online na platformie ZOOM i Facebooku odbędzie się polsko-niemiecka konferencja o minimalizmie pod tytułem "Sztuka życia - mniej znaczy lepiej".

Natomiast o godzinie 20 w Galerii Poziom 4 otworzona zostanie wystawa pod tytułem "Mały wir na środku oceanu". Swoje prace przedstawią Bogna Burska, Rafał Jakubowicz, Jesper Just, Patrycja Orzechowska, Kristian Skylstad i Andrzej Wasilewski.

Współorganizatorem wernisażu jest TRAFO Trafostacja Sztuki w Szczecinie.