Brytyjska policja zwolniła 10 osób zatrzymanych w niedzielę w związku z zamachem w Londynie. Nie postawiono im zarzutów. Zwolnienia te oznaczają, że na wolność wypuszczono wszystkich zatrzymanych w związku z zamachem - to łącznie 12 osób.
Policja poinformowała też, że pracuje nad zidentyfikowaniem ofiar. W ataku przeprowadzonym w sobotę w nocy zginęło siedem osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Sprawcy jadący furgonetką wjechali w tłum ludzi na Moście Londyńskim w centrum brytyjskiej stolicy. Potem napastnicy atakowali przechodniów nożami na pobliskim Borough Market.
- Terroryści zrobili wielki błąd myśląc, że nas podzielą, a tymczasem nas jednoczą - mówi jeden z mieszkańców Londynu.
Pan Wojciech, który pracuje w okolicy London Bridge: - Życie wróciło do normy, można się było tego spodziewać. Ale ciągle te wydarzenia z soboty są obecne w naszych rozmowach. Jest też większe poczucie, że to my mogliśmy się tam znaleźć.
Tymczasem w związku z zamachem terrorystycznym w Manchesterze policja zwolniła kolejnego zatrzymanego. 23-latkowi nie postawiono zarzutów. W tej sprawie zatrzymano łącznie 18 osób. 8 z nich już zwolniono bez stawiania zarzutów, a 10 wciąż przebywa w zamknięciu - są oni przesłuchiwani.
Do zamachu w Manchesterze doszło 22 maja. Po koncercie Ariany Grande ładunek zdetonował zamachowiec samobójca. Zginęły 22 osoby, a ponad 100 zostało rannych.
- Terroryści zrobili wielki błąd myśląc, że nas podzielą, a tymczasem nas jednoczą - mówi jeden z mieszkańców Londynu.
Pan Wojciech, który pracuje w okolicy London Bridge: - Życie wróciło do normy, można się było tego spodziewać. Ale ciągle te wydarzenia z soboty są obecne w naszych rozmowach. Jest też większe poczucie, że to my mogliśmy się tam znaleźć.
Tymczasem w związku z zamachem terrorystycznym w Manchesterze policja zwolniła kolejnego zatrzymanego. 23-latkowi nie postawiono zarzutów. W tej sprawie zatrzymano łącznie 18 osób. 8 z nich już zwolniono bez stawiania zarzutów, a 10 wciąż przebywa w zamknięciu - są oni przesłuchiwani.
Do zamachu w Manchesterze doszło 22 maja. Po koncercie Ariany Grande ładunek zdetonował zamachowiec samobójca. Zginęły 22 osoby, a ponad 100 zostało rannych.