Brytyjska policja zna tożsamość sprawców zamachu w Londynie, ale nie ujawni ich nazwisk - podaje Polska Agencja Prasowa. Według doniesień, jeden ze sprawców był z pochodzenia Marokańczykiem, drugi Pakistańczykiem.
Premier Theresa May opisała sobotni zamach jako "atak na wolny świat". Podkreśliła, że na liście zabitych i poszkodowanych byli też ludzie urodzeni poza Wielką Brytanią.
- Policja ciężko pracuje nad ustaleniem tożsamości rannych i zabitych. Już teraz jest jednak jasne, że niestety ofiary były różnej narodowości. To był atak na Londyn i Zjednoczone Królestwo, ale także na wolny świat - powiedziała brytyjska premier.
Premier Theresa May poinformowała, że Wielka Brytania ciągle nie podwyższa poziomu zagrożenia terrorystycznego. Obecnie znajduje się on na przedostatnim poziomie, co oznacza, że kolejny atak jest wysoce prawdopodobny.
Do zamachu w Londynie doszło w sobotę wieczorem. Furgonetka wjechała w tłum ludzi na Moście Londyńskim w centrum brytyjskiej stolicy. Wkrótce potem napastnicy atakowali przechodniów nożami na pobliskim Borough Market. Zginęło siedem osób, a prawie 50 zostało rannych.
- Policja ciężko pracuje nad ustaleniem tożsamości rannych i zabitych. Już teraz jest jednak jasne, że niestety ofiary były różnej narodowości. To był atak na Londyn i Zjednoczone Królestwo, ale także na wolny świat - powiedziała brytyjska premier.
Premier Theresa May poinformowała, że Wielka Brytania ciągle nie podwyższa poziomu zagrożenia terrorystycznego. Obecnie znajduje się on na przedostatnim poziomie, co oznacza, że kolejny atak jest wysoce prawdopodobny.
Do zamachu w Londynie doszło w sobotę wieczorem. Furgonetka wjechała w tłum ludzi na Moście Londyńskim w centrum brytyjskiej stolicy. Wkrótce potem napastnicy atakowali przechodniów nożami na pobliskim Borough Market. Zginęło siedem osób, a prawie 50 zostało rannych.