Wczoraj Wody Polskie informowały, że MPWiK zwrócił się do nich z prośbą o udostępnienie instalacji i dokumentacji dotyczącej budowanego rok temu bypassu.

Prezes Wód Polskich Przemysław Daca poinformował na konferencji, że spotkał się dziś w tej sprawie z Dariuszem Dąbrowskim - przedstawicielem zarządu stołecznego MPWiK, któremu przekazał pismo z pozytywną odpowiedzią. "Deklaruję pełną współpracę" - oświadczył szef Wód Polskich.

Podkreślił, że jego instytucja jest w stanie udostępnić posiadane rury z poprzedniego rurociągu, dokumentację i fachową wiedzę. Jak mówił prezes, Wody Polskie mogą pomóc Ratuszowi i MPWiK też w przygotowaniu i uzyskaniu niezbędnych decyzji, pozwolenia wodnoprawnego, decyzji środowiskowej. "Mamy już w tym doświadczenie" - podkreślał Przemysław Daca. Dodał, że instytucja służy również pomocą doradczą ekspertów. "Jesteśmy w stanie doradzić i pomóc jak najszerszym zakresie" - oświadczył szef Wód Polskich.

Przemysław Daca podkreślił konieczność jak najszybszego wybudowania zastępczego rurociągu, aby ścieki nie trafiały do Wisły. "Jeżeli byśmy szli tym trybem, jakim cały czas idzie miasto, które jeszcze nie ma przygotowanej koncepcji, to ten rurociąg powstanie za cztery lata. Do takich rzeczy nie możemy dopuścić, więc zakładamy i naprawdę deklarujemy pełną współpracę" - mówił prezes. Podkreślił, że ze względu na skutki awaria "teraz jest już sprawą całej Polski".

Wody Polskie stawiają hipotezę, że mogło dojść do rozszczelnienia osłony tunelu. Gdyby się ona potwierdziła, oznaczałoby to, że instalacja jest nie do naprawienia.

Po awarii kolektora, do której doszło niemal równo rok temu, na polecenie premiera wojsko zbudowało most pontonowy, na którym położono tymczasowy rurociąg przygotowany we współpracy z Wodami Polskimi. Bypass umożliwił tłoczenie ścieków z lewobrzeżnej części stolicy do oczyszczalni położonej na prawym brzegu Wisły. Zastępcza instalacja działała do połowy listopada.

Naprawa rurociągu pod dnem Wisły kosztowała Warszawę ponad 40 milionów złotych. Według informacji Wód Polskich został wymieniony 100-metrowy odcinek rur z liczącego ponad kilometr kanału.