Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Sławomir Nowak. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Sławomir Nowak. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Były polski minister transportu, w czasie gdy pełnił nad Dnieprem funkcję szefa Ukrawtodoru, miał zdaniem śledczych nie podporządkować się decyzji ukraińskiego sądu.
To kolejne podejrzenia wobec oskarżonego o korupcję byłego polskiego polityka.

Ukraińska prokuratura generalna poinformowała, że wysłała do Polski zawiadomienie o podejrzeniach wobec byłego szefa Ukrawtodoru. Zdaniem śledczych - Sławomir Nowak w czasie, gdy kierował ukraińskim państwowym przedsiębiorstwem odpowiedzialnym za budowę dróg umyślnie zignorował wyrok ukraińskiego sądu. Chodzi o decyzję m.in. ukraińskiego Sądu Najwyższego nakazującego przywrócenie do pracy jednego z regionalnych dyrektorów ukraińskiego przedsiębiorstwa.

Jak czytamy, takie działanie ze strony Sławomira Nowaka spowodowało kary finansowe wobec Ukrawtodoru. Sławomir Nowak zaprzestał pracy na Ukrainie w 2019 roku. Był tam podejrzany o złożenie nieprawdziwej deklaracji majątkowej. Ukraińskie Narodowe Biuro Antykorupcyjne oskarżyło też go o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za zlecenia budowy dróg.

Sławomir Nowak został tymczasowo aresztowany w Polsce w lipcu zeszłego roku przez CBA w związku z m.in. podejrzeniem korupcji i prania brudnych pieniędzy. Był to wynik polsko-ukraińskiego śledztwa.
Relacja Pawła Buszki [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty