Wojsko zbudowało 139 km płotu wzdłuż granicy polsko-białoruskiej. Ma to pomóc w powstrzymaniu prób nielegalnego przekraczania granicy - poinformował major Marek Nabzdyjak, rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Jak dodaje major Nabzdyjak - polscy żołnierze aktywnie biorą udział również w patrolach przy granicy.
- Zadania wsparcia funkcjonariuszy Straży Granicznych wykonuje ponad 5500 żołnierzy. W ramach wykonywanych zadań na granicy znajduje się obecnie 818 posterunków ochronnych - poinformował major Nabzdyjak.
W weekend polskie służby odnotowały dwie próby masowego przekraczania granicy polsko-białoruskiej: w sobotę do Polski próbowała się dostać grupa 70 osób, w niedzielę - 60.
Osoby przekraczające granice rzucały kamieniami w polskich funkcjonariuszy i używały kijów. Dwóch żołnierzy zostało rannych, opuścili już szpital.
Według polskich funkcjonariuszy akcje te zostały zorganizowane przez białoruskie służby, żołnierze w cywilu przecinali nawet zasieki, by migranci mogli przejść - mówi Marek Nabzdyjak.
- Spotykamy się z nasileniem działań ze strony żołnierzy i pograniczników białoruskich, którzy - jak zauważamy - sterują migrantami, którzy w zwiększonych grupach próbują forsować granicę polsko-białoruską. Oczywiście, próby te są niwelowane przez żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej - zapewnił Nabzdyjak.
Jak informuje Straż Graniczna: wobec grup, które próbowały przekroczyć granicę, polskie służby użyły gazu łzawiącego. Ostatecznie migrantom nie udało się dostać do Polski.
W ciągu ostatnich trzech dni polskie służby odnotowały 1300 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od początku roku takich prób było już 25 tysięcy. Około dwóch tysięcy migrantów zostało zatrzymanych, w ośrodkach dla uchodźców przebywa teraz 1700 osób.
Od początku września w powiatach graniczących z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Według polskich, litewskich i łotewskich władz, ale też przedstawicieli Komisji Europejskiej, reżim Aleksandra Łukaszenki umyślnie sprowadza do swojego kraju migrantów z Afryki i bliskiego wschodu. Osoby te w zamian przekazują swoje oszczędności.
Władze w Mińsku przewożą później migrantów na granice Unii Europejskiej, gdzie siłą wypychają ich z Białorusi.
- Zadania wsparcia funkcjonariuszy Straży Granicznych wykonuje ponad 5500 żołnierzy. W ramach wykonywanych zadań na granicy znajduje się obecnie 818 posterunków ochronnych - poinformował major Nabzdyjak.
- Spotykamy się z nasileniem działań ze strony żołnierzy i pograniczników białoruskich, którzy - jak zauważamy - sterują migrantami, którzy w zwiększonych grupach próbują forsować granicę polsko-białoruską. Oczywiście, próby te są niwelowane przez żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej - zapewnił Nabzdyjak.