Emmanuel Macron czy Marin Le Pen? - Kto będzie gospodarzem w Pałacu Elizejskim? - o tym dyskutowali gościa "Radia Szczecin na Wieczór".
- Te słowa wywołały oburzenie wśród Francuzów, co spowodowało spadek poparcia obecnego prezydenta Francji - ocenia Ewa Hildebrandt, publicystka. - Rzadko widziałam taką ilość bardzo negatywnych komentarzy w stosunku do Macrona. Jemu spadło parę procent w tym momencie. Do tego stopnia negatywnie potraktowano jego komentarz, co do krytyki naszego premiera.
Kluczowe będą głosy wyborców, którzy głosowali na pozostałych kandydatów ubiegających się w I turze o fotel prezydenta Francji - dodaje Marcin Palade, socjolog polityki. - To oznacza, że różnica będzie niewielka, bo o tym, kto będzie prezydentem będą rozstrzygały głosy jeszcze innych kandydatów, którzy mieli jednocyfrowe poparcie w niedzielnym głosowaniu.
Urzędujący prezydent zdobył w niedzielnych wyborach 27,84 proc. głosów, zaś kandydatka Zjednoczenia Narodowego - 23,15 proc. głosów.