Rosjanie zintensyfikowali ostrzały Charkowa. Rosyjskie pociski trafiają w mieszkalne dzielnice drugiego co do wielkości ukraińskiego miasta. Od początku wojny, niemal co piąty charkowski blok mieszkalny doznał uszkodzeń w wyniku rosyjskich ataków.
Jak wyjaśnia mer Charkowa, Ihor Terechow Rosjanie ostrzelali ponad 2 tysiące budynków, z czego zdecydowana większość to wielopiętrowe bloki. Jak zaznacza, obecnie, w różnym stopniu zniszczone są 1644 bloki mieszkalne.
Jak dodaje, od poniedziałku ostrzałów jest dużo więcej, trwają one praktycznie bez przerwy, a Rosjanie przede wszystkim atakują dzielnice cywilne. W Charkowie, mimo ostrzałów pracują służby komunalne, wywożone są śmieci, dostarczane są m.in. ogrzewanie, woda i prąd.
Tymczasem władze obwodu charkowskiego przekazały, że w ciągu dzisiejszych ostrzałów miasta i obwodu zginęło 8 cywilów, w tym 1 dziecko. 19 osób zostało rannych. Wśród nich dwoje dzieci.
Jak dodaje, od poniedziałku ostrzałów jest dużo więcej, trwają one praktycznie bez przerwy, a Rosjanie przede wszystkim atakują dzielnice cywilne. W Charkowie, mimo ostrzałów pracują służby komunalne, wywożone są śmieci, dostarczane są m.in. ogrzewanie, woda i prąd.
Tymczasem władze obwodu charkowskiego przekazały, że w ciągu dzisiejszych ostrzałów miasta i obwodu zginęło 8 cywilów, w tym 1 dziecko. 19 osób zostało rannych. Wśród nich dwoje dzieci.