Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski zarzucił Amnesty International brak reakcji na ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
W wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych prezydent Zełenski podkreślał, że Rosjanie jako pierwsi na świecie wykorzystali elektrownię atomową do terroru. Zaapelował do społeczności międzynarodowej o nałożenie kolejnych sankcji na Rosję za stworzenie globalnego zagrożenia.
Jak mówił, ostrzał elektrowni atomowych jest jednym z najgroźniejszych przestępstw przeciwko Ukraińcom i wszystkim Europejczykom, przeciwko prawu do życia każdego człowieka. Zwrócił też uwagę, że na ten atak nie zareagowała w żaden sposób Amnesty International.
- Bardzo wymowne milczenie, które po raz kolejny pokazuje manipulacyjną selektywność tej organizacji - stwierdził.
W sobotę podała się do dymisji szefowa ukraińskiego biura Amnesty International, Oksana Pokalczuk. Argumentowała, że organizacja propaguje kremlowską propagandę. Chodzi o raport, w którym Amnesty International oskarżyła ukraińską armię o narażanie cywilów na niebezpieczeństwo poprzez zakładanie baz w szkołach i szpitalach oraz przeprowadzanie kontrataków z silnie zaludnionych obszarów.