W Sejmie trwa posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej poświęcone przeglądowi procedur antykorupcyjnych i antylobbingowych w Parlamencie Europejskim.
Przewodniczący sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej Kacper Płażyński z Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że Maroko i Katar mogą być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Z kolei wiceszefowa Komisji Agnieszka Pomaska z Koalicji Obywatelskiej mówiła, że sprawdzane są powiązania także polskich europosłów z Katarem. W sumie sprawdzane mają być powiązania około 60 europosłów.
Na te doniesienia "Rzeczpospolitej" zareagował europoseł Tomasz Poręba, który zapewnił, że z aferą nie ma nic wspólnego i nigdy nie był przesłuchiwany przez prokuraturę belgijską. Z kolei Ryszard Czarnecki argumentował, że w przeszłości wielokrotnie był gościem konferencji Doha Forum, zwanej "katarskim Davos".