Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk zaapelował do francuskich deputowanych o przekazanie samolotów wojskowych.
Polityk złożył dziś wizytę w Paryżu i wygłosił przemówienie w Zgromadzeniu Narodowym - niższej izbie francuskiego parlamentu. Po wystąpieniu nastąpiła dyskusja z udziałem liderów najważniejszych partii politycznych.
Szef ukraińskiego parlamentu prosił deputowanych o przekazanie francuskich czołgów Leclerc oraz myśliwców Mirage i Rafale. "Dajcie nam samoloty. Dajcie nam skrzydła naszego zwycięstwa" - wzywał Rusłan Stefanczuk. "Jesteśmy gotowi rozpatrzeć kolejne wnioski Ukraińców" - odpowiedziała premier Elisabeth Borne.
Innego zdania byli liderzy opozycji. "Stopniowe przekazywanie broni ofensywnej mogłoby doprowadzić do stuletniej wojny" - oświadczyła liderka narodowców Marine Le Pen, wzywając rząd do zorganizowania międzynarodowej konferencji pokojowej. "Nikt z nas nie popiera działań, które mogą eskalować konflikt i sprawić, że znajdziemy się u progu wojny totalnej" - ostrzegła w imieniu lewicy deputowana Mathilde Panot. "Musi nam Pani wskazać, w jakim stopniu stać nas na pomoc militarną, i jakie są plany mające deeskalować konflikt i zaprowadzić pokój na Ukrainie" - apelował do szefowej rządu lider centroprawicy Olivier Marleix.
Znaczna część opozycji domaga się debaty w parlamencie, aby ustalić, czy należy kontynuować wsparcie militarne dla Kijowa.
Szef ukraińskiego parlamentu prosił deputowanych o przekazanie francuskich czołgów Leclerc oraz myśliwców Mirage i Rafale. "Dajcie nam samoloty. Dajcie nam skrzydła naszego zwycięstwa" - wzywał Rusłan Stefanczuk. "Jesteśmy gotowi rozpatrzeć kolejne wnioski Ukraińców" - odpowiedziała premier Elisabeth Borne.
Innego zdania byli liderzy opozycji. "Stopniowe przekazywanie broni ofensywnej mogłoby doprowadzić do stuletniej wojny" - oświadczyła liderka narodowców Marine Le Pen, wzywając rząd do zorganizowania międzynarodowej konferencji pokojowej. "Nikt z nas nie popiera działań, które mogą eskalować konflikt i sprawić, że znajdziemy się u progu wojny totalnej" - ostrzegła w imieniu lewicy deputowana Mathilde Panot. "Musi nam Pani wskazać, w jakim stopniu stać nas na pomoc militarną, i jakie są plany mające deeskalować konflikt i zaprowadzić pokój na Ukrainie" - apelował do szefowej rządu lider centroprawicy Olivier Marleix.
Znaczna część opozycji domaga się debaty w parlamencie, aby ustalić, czy należy kontynuować wsparcie militarne dla Kijowa.