Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Rosja przez lata testowała Zachód, jak daleko może się posunąć w swoich działaniach.
Podczas przemówienia wygłoszonego w Londynie w ramach roboczej wizyty w Wielkiej Brytanii prezydent podkreślił, że Zachód obawiał się, że zdecydowana reakcja wobec Rosji może wywołać silne zakłócenia w relacjach politycznych oraz utratę lukratywnych kontraktów na dostawy surowców energetycznych: "Wielu przywódców Zachodu oszukiwało się uważając, że jeśli z Rosją łączą ich kontakty ekonomiczne i przedsięwzięcia takie jak Nord Stream I i II, Rosja nie odważy się zaatakować sąsiedniego kraju i próbować ekspansji. Tymczasem Rosja przez dekady testowała cierpliwość Zachodu sprawdzając, na ile Zachód jej pozwoli. Ekspansja - to jest priorytet rosyjskiej polityki" - mówił Andrzej Duda.
Prezydent dodał, że ci wszyscy, którzy wciąż mają wątpliwości, czy Rosja poprzestanie na Ukrainie, powinni przypomnieć sobie słowa byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa: "Celem wojny na Ukrainie jest przebudowa obecnego porządku świata stworzonego po II wojnie światowej i ustanowienie nowego" - cytował Andrzej Duda.
Prezydent dodał, że ci wszyscy, którzy wciąż mają wątpliwości, czy Rosja poprzestanie na Ukrainie, powinni przypomnieć sobie słowa byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa: "Celem wojny na Ukrainie jest przebudowa obecnego porządku świata stworzonego po II wojnie światowej i ustanowienie nowego" - cytował Andrzej Duda.