Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
Artur Daniel Liskowacki, dzięki współpracy z Wydawnictwem Forma, daje swoim czytelnikom trzy nowe/stare książki. Dwie z nich to stare wydania, ale na nowo zredagowane i nawet uzupełnione, trzecia to nieco spóźniona premiera. Na rynku wydawniczym ukazuje się m.in. drugie wydanie "Cukiernicy pani Kirsch" i czwarte (poprawione) "Eine kleine" - najgłośniejszej książki Liskowackiego, która znalazła się w finale Nagrody Literackiej NIKE 2001, uhonorowano ją także I nagrodą w kategorii prozy VI Konkursu Literackiego Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek w 2002 roku.

Z pisarzem rozmawia Małgorzata Frymus.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
Igo Sym to przedwojenny filmowy amant, który Marlenę Dietrich nauczył grać na muzycznej pile, z Hanką Ordonówną występował m.in. w słynnym filmie "Szpieg w masce", regularnie pojawiał się na okładkach austriackiego magazynu filmowego "Mein Film" i promował polską kulturę na arenie międzynarodowej. Niestety po dojściu do władzy nazistów jego kariera zaczęła wyglądać zupełnie inaczej. Za kolaborację z Niemcami, został zabity przez specjalny oddział kontrwywiadu Związku Walki Zbrojnej.

O książce "Upadły amant. Historia Igo Syma" z jej autorem Markiem Telerem rozmawia Joanna Skonieczna.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
Eryk Lipiński, Henryk Tomaszewski, Jan Lenica, Jan Młodożeniec czy Franciszek Starowieyski - nazwiska polskich artystów plastyków są na świecie tak samo popularne jak nazwiska polskich literatów.

Co oznacza określenie "polska szkoła plakatu", jakie są źródła i historia tego fenomenu? O tym wszystkim można przeczytać w albumie „Oto sztuka polskiego plakatu”. To 600-stronicowa książka, zawierająca 1724 reprodukcje, prace kilkuset artystów, przedstawiające dzieje polskiej tradycji graficznej - od pierwszych ośrodków drukarskich w Krakowie, przez polską szkołę plakatu, do poetyckiego i anarchizującego plakatu młodego pokolenia.

Z Dorotą Folgą-Januszewską o albumie "Oto sztuka polskiego plakatu", który ukazał się nakładem wydawnictwa "Bosz", rozmawiała Joanna Skonieczna.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
Przez wiele lat, w czasach PRL-u niedzielny program telewizyjny kojarzył się z sygnałem programu dla dzieci i młodzieży. Piejący kogut, punktualnie o godzinie 9.00, rozpoczynał Teleranek. Jednak w niedzielę 13 grudnia 1981 roku, zabrakło zarówno tego dźwięku, jak programu. Na ekranie pojawił się wówczas generał Wojciech Jaruzelski, który ogłosił wprowadzenie w Polsce stanu wojennego.

O tym, jak żyło się w tym czasie nad Wisłą i Odrą, pisze Anna Mieszczanek w książce "Dzień bez Teleranka". To, co wtedy się działo, opisuje z perspektywy "zwykłych ludzi". Wśród bohaterów opowieści są: Jerzy - informatyk ze Słupska, Początkująca Dziennikarka, Maciek Falkowski - początkujący reżyser filmowy, Mariusz - goniec, Maria - działaczka Rolniczej Solidarności. I jeszcze inni, studenci, pracownicy naukowi i robotnicy. Aresztujący i aresztowani. Ludzie stojący po obu stronach barykady.

Z autorką rozmawia Joanna Skonieczna.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
W tym roku mija ćwierć wieku od pierwszego wydania "Zapisków z nocnych dyżurów" i 25 lat od przyznania Jackowi Baczakowi prestiżowej Nagrody im. Kościelskich. "Zapiski", z entuzjastycznym posłowiem prof. Jana Błońskiego, ukazały się po raz pierwszy w połowie lat 90. XX wieku wywołując duże zainteresowanie krytyki literackiej i liczne dyskusje. Po latach scena komentatorów się spolaryzowała: jedni wiedzieli w Baczaku apologetę szczególnego rodzaju pisarstwa, które wykracza poza literaturę, inni zaś autora jednej książki, który zawiódł pokładane w nim nadzieje.

"Zapiski z nocnych dyżurów" - czytamy w opisie wydawniczym - to "poruszająca opowieść o starości, chorobie i śmierci" i zarazem "pierwsza w Polsce książka wprowadzająca do literatury tematykę Domu Pomocy Społecznej. [...] Bohater zmaga się z tym, co niewyrażalne. I próbuje pokazać to, co dotychczas głęboko skrywane, zepchnięte do świata tabu. Opisuje świat Domu Pomocy Społecznej, zakładu dla nieuleczalnie chorych, jako miejsce cierpienia, odchodzenia, samotności".

Wznowienie książki w nowej edycji i z posłowiem prof. Dariusza Czai ukazało się w Wydawnictwie Wolno.

Z Jackiem Baczakiem rozmawia Konrad Wojtyła.

fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
"O takim średniowieczu nikt jeszcze nie pisał" - to zdanie promujące książkę Mai Iwaszkiewicz "Świnia na sądzie ostatecznym". Rzeczywiście o średniowieczu - choć napisano wiele - to rzadko wspomina się tam o zwierzętach.

Z badań historyczki sztuki i mediewistyki zakochanej w kulturze średniowiecznej i odszyfrowywaniu jej tajemniczego języka symboli odnajdujemy zaskakujące dla przeciętnego znawcy dziejów informacje. Ma się wrażenie, że w średniowieczu traktowano i postrzegano zwierzęta nieco inaczej niż dziś. Rozumiano, że one czują i myślą, i że powinny być odpowiedzialne za swoje czyny.

Maja Iwaszkiewicz była gościem tegorocznych "Cieni zapomnianych kultur" w Kołbaczu.
fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W ubiegłym roku z okazji 40-lecia Sierpnia '80 na placu Solidarności w Szczecinie stanęła wystawa zatytułowana "1980. Jedno plemię". Kuratorka Agnieszka Kuchcińska-Kurcz pracując nad ekspozycją jednocześnie przygotowała związaną z tamtymi wydarzeniami publikację, o takim samym tytule. Książka opowiada o szesnastu wyjątkowych miesiącach w Polsce, kiedy powstał największy ruch społeczny w skali świata - "Solidarność". Ramy czasowe zakreślają protesty, które rozpoczęły się latem 1980 roku oraz stan wojenny, wprowadzony w grudniu 1981. Wiodącym motywem publikacji są wydarzenia w Szczecinie, a także na Pomorzu Zachodnim, zaprezentowane na tle wydarzeń ogólnopolskich.
W minioną środę (15 września 2021 roku) w Muzeum Narodowym w Szczecinie - Centrum Dialogu Przełomy odbyła się promocja książki połączona ze spotkaniem autorskim.
16171819202122