Półtora miliona złotych na leczenie w Stanach Zjednoczonych już na koncie. Udało się zebrać pieniądze potrzebne by pomoc rocznemu Piotrusiowi z Żórawi nieopodal Gryfina. Chłopiec cierpi na nowotwór złośliwy oczu.
Zbiórka trwała około półtora miesiąca. Jak mówi mama chłopca Pani Justyna, jej sprawny przebieg to dowód na wielkie serca wszystkich, którzy wspomogli Piotrusia.
- Gdyby nie to, to byśmy dalej zbierali. Im szybciej polecimy tym szybciej zacznie być leczony. To jest nasza nadzieja, bo jednak to jest nowotwór i nie chcielibyśmy tego odwlekać - wyjaśnia mama chłopca.
Na kwocie półtora miliona złotych wydatki na pewno się nie skończą - dodaje.
- Do piątego roku życia będziemy latać na kontrole, więc dalej będziemy potrzebować pomocy, bo sami sobie z tym nie poradzimy - tłumaczy Pani Justyna.
Terapia prowadzona za oceanem daje 98 procent szans na uratowanie oczu. Bez niej nowotwór mógłby spowodować konieczność usunięcia gałek.
Oprócz mieszkańców Gryfina i regionu, w ostatnich tygodniach do akcji zbierania pieniędzy dla Piotrusia włączyli się m.in. celebryci. Apel o wsparcie trafił też do Realu Madryt. W sobotę okazało się, że klub przekazał chłopcu pewną kwotę pieniędzy, dzięki której wylot do USA na leczenie będzie możliwy.
- Gdyby nie to, to byśmy dalej zbierali. Im szybciej polecimy tym szybciej zacznie być leczony. To jest nasza nadzieja, bo jednak to jest nowotwór i nie chcielibyśmy tego odwlekać - wyjaśnia mama chłopca.
Na kwocie półtora miliona złotych wydatki na pewno się nie skończą - dodaje.
- Do piątego roku życia będziemy latać na kontrole, więc dalej będziemy potrzebować pomocy, bo sami sobie z tym nie poradzimy - tłumaczy Pani Justyna.
Terapia prowadzona za oceanem daje 98 procent szans na uratowanie oczu. Bez niej nowotwór mógłby spowodować konieczność usunięcia gałek.
Oprócz mieszkańców Gryfina i regionu, w ostatnich tygodniach do akcji zbierania pieniędzy dla Piotrusia włączyli się m.in. celebryci. Apel o wsparcie trafił też do Realu Madryt. W sobotę okazało się, że klub przekazał chłopcu pewną kwotę pieniędzy, dzięki której wylot do USA na leczenie będzie możliwy.