Wójt Przelewic nie widzi możliwości utrzymania Ogrodu Dendrologicznego przez gminę. Tym samym uchwała o przekazaniu placówki w ręce Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego najprawdopodobniej trafi raz jeszcze na sesję pod głosowanie radnych.
Przypomnijmy, wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc uchylił ostatnią uchwałę ze względu na rażące naruszenie prawa. Zabrakło opinii związków zawodowych. W konsekwencji gmina jest w punkcie wyjścia, ciągle jest właścicielem ogrodu.
Teraz gmina ma dwie ścieżki - albo odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdzie każdej ze stron przysługuje odwołanie do sądu naczelnego w Warszawie, co potrwać może około roku lub przeprowadzić konsultacje ze związkami zawodowymi i uzyskać ich opinię. W takim przypadku uchwała o przekazaniu ogrodu dla Urzędu Marszałkowskiego znów będzie mogła trafić pod głosowanie rady.
- Druga ścieżka jest znacznie krótsza i bardziej prawdopodobna - mówi wójt Przelewic Mieczysław Mularczyk. - Związki mają 30 dni, wtedy już będzie opinia związków zawodowych.
Większość radnych, mimo sprzeciwu pracowników ogrodu i mieszkańców, zdecydowała się poprzeć uchwałę wójta o oddaniu ogrodu urzędowi marszałkowskiemu. Wójt liczy, że tak będzie i tym razem.
Z kolei przewodniczący rady gminy Marian Świderski ma nadzieję, że teraz rada posłucha głosu mieszkańców, co oznacza, że ogród zostanie własnością gminy. Natomiast władze gminy znajdą na działalność placówki finansowanie zewnętrzne. - Uważam, że to jest bardzo dobry kierunek - mówi Świderski.
Przypomnijmy, że gmina od początku roku chciała, aby ogród przejęło Ministerstwo Rolnictwa, ostatecznie jednak tak się nie stało, bo chwilę przed głosowaniem do przejęcia zgłosił się też Urząd Marszałkowski. Choć wcześniej urzędnicy marszałka finansowej pomocy odmawiali.
Teraz gmina ma dwie ścieżki - albo odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdzie każdej ze stron przysługuje odwołanie do sądu naczelnego w Warszawie, co potrwać może około roku lub przeprowadzić konsultacje ze związkami zawodowymi i uzyskać ich opinię. W takim przypadku uchwała o przekazaniu ogrodu dla Urzędu Marszałkowskiego znów będzie mogła trafić pod głosowanie rady.
- Druga ścieżka jest znacznie krótsza i bardziej prawdopodobna - mówi wójt Przelewic Mieczysław Mularczyk. - Związki mają 30 dni, wtedy już będzie opinia związków zawodowych.
Większość radnych, mimo sprzeciwu pracowników ogrodu i mieszkańców, zdecydowała się poprzeć uchwałę wójta o oddaniu ogrodu urzędowi marszałkowskiemu. Wójt liczy, że tak będzie i tym razem.
Z kolei przewodniczący rady gminy Marian Świderski ma nadzieję, że teraz rada posłucha głosu mieszkańców, co oznacza, że ogród zostanie własnością gminy. Natomiast władze gminy znajdą na działalność placówki finansowanie zewnętrzne. - Uważam, że to jest bardzo dobry kierunek - mówi Świderski.
Przypomnijmy, że gmina od początku roku chciała, aby ogród przejęło Ministerstwo Rolnictwa, ostatecznie jednak tak się nie stało, bo chwilę przed głosowaniem do przejęcia zgłosił się też Urząd Marszałkowski. Choć wcześniej urzędnicy marszałka finansowej pomocy odmawiali.