Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Sławomir Orlik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Sławomir Orlik [Radio Szczecin/Archiwum]
"Walczą" o to, żeby przez cały remont dwa pasy były przejezdne, o ile nie będzie nieoczekiwanych problemów na placu budowy - urzędnicy wyjaśniali w środę radnym, dlaczego konieczne było ustawienie szykany na modernizowanej Estakadzie Pomorskiej.
Zwłaszcza w poniedziałek 8 marca, po zmianie organizacji, kierowcy wjeżdżający do Szczecina mieli problem z interpretacją oznakowania i doszło do gigantycznych zatorów.

Remont Estakady Pomorskiej, według planu, ma potrwać do końca przyszłego roku. Teraz na nitce wjazdowej do Szczecina, następnie wyjazdowej, a zwężenie do dwóch pasów oznacza korki. Ale - jak tłumaczył szef spółki Szczecińskie Inwestycje Miejskie Radosław Tumielewicz - chodzi o bezpieczeństwo ekip budowlanych.

- Pomimo oznakowania i ograniczenia prędkości do 40 km na godzinę, kierowcy nie stosowali się do tego - podkreśla Tumielewicz.

Urzędnik zapewnił, że o ile ekipy nie natrafią na niespodzianki w trakcie budowy, gorzej nie będzie.

- Cały czas walczymy o to, żeby te dwa pasy były przejezdne - dodaje Tumielewicz.

Zastępca prezydenta Szczecina Michał Przepiera wyjaśniał, że remont Estakady Pomorskiej jest koniecznością.

- Za parę lat, jedni mówią, że za 4; inni, że za 7, całkowicie byłaby nie do przejazdu - powiedział Michał Przepiera.

Przepiera zapewniał też, że prace trwają nieprzerwanie, choć pojawiają się głosy, że "nic się tam nie dzieje". Ekipy pracują też pod Estakadą - tłumaczył wiceprezydent.
Relacja Andrzeja Kutysa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty