Seryjny morderca z Kołobrzegu zasiadł na ławie oskarżonych. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie rozpoczął się proces Mariusza G. oskarżonego o zabójstwa trzech kobiet.
Prokurator Katarzyna Żukrowska odczytując akt oskarżenia wskazała, że Mariuszem G. kierowały motywy zasługujące na szczególne potępienie.
- Działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia z motywacji zasługującej na szczególne potępienie polegającej na wykorzystaniu intymnej relacji, więzi emocjonalnej i zaufania w celu przejęcia majątku spowodował u niej obrażenia ciała skutkujące zgonem - czytała prokurator Żukowska.
Mariusz G. przyznał się do zabójstw zaznaczając, że nie wykorzystywał przy popełnianiu przestępstw intymnych relacji z pokrzywdzonymi.
Przeprosił też za swoje czyny.
- Korzystając z możliwości chciałem jeszcze raz przeprosić wszystkich za to, co się wydarzyło. Nie mogę cofnąć czasu, ale w jakiś sposób chciałbym zadośćuczynić za to, co się wydarzyło - mówił Mariusz G.
Wraz z 45-latkiem na ławie oskarżonych zasiadły cztery inne osoby, które miały pomagać mu w popełnianiu przestępstw. Główny oskarżony podkreślał, że nie miały one pojęcia o planowaniu morderstw.
Mariusz G. na tym etapie postępowania odmówił składania dalszych wyjaśnień.
- Działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia z motywacji zasługującej na szczególne potępienie polegającej na wykorzystaniu intymnej relacji, więzi emocjonalnej i zaufania w celu przejęcia majątku spowodował u niej obrażenia ciała skutkujące zgonem - czytała prokurator Żukowska.
Mariusz G. przyznał się do zabójstw zaznaczając, że nie wykorzystywał przy popełnianiu przestępstw intymnych relacji z pokrzywdzonymi.
Przeprosił też za swoje czyny.
- Korzystając z możliwości chciałem jeszcze raz przeprosić wszystkich za to, co się wydarzyło. Nie mogę cofnąć czasu, ale w jakiś sposób chciałbym zadośćuczynić za to, co się wydarzyło - mówił Mariusz G.
Wraz z 45-latkiem na ławie oskarżonych zasiadły cztery inne osoby, które miały pomagać mu w popełnianiu przestępstw. Główny oskarżony podkreślał, że nie miały one pojęcia o planowaniu morderstw.
Mariusz G. na tym etapie postępowania odmówił składania dalszych wyjaśnień.