W niedzielę wieczorem na scenie zagrał m.in. 80-letni skrzypek Jan Cebula z Kolbuszowej. Wystąpiły także Lesja Szulc z Ukrainy, która od lat mieszka w Goleniowie oraz Maniucha Bikont z Warszawy, śpiewaczka i antropolożka kultury.

- Folklor zagrany i zaśpiewany w filharmonii to wyjątkowe doświadczenie - oceniali widzowie. - Jestem zachwycona. Tym bardziej, że dwa zespoły, które tutaj wystąpiły, pochodzą z moich stron rodzinnych, czyli z Lubelskiego - przyznała jedna z obecnych na koncercie.

Turniej Muzyków Prawdziwych odbył się po raz pierwszy. Jak mówi przewodniczący jury profesor Bogdan Matławski, wszystko się udało i już teraz wiadomo, że za rok będzie kolejny.

- Zarówno pomysł, jak i realizacja tego wydarzenia nas cieszy, a także to, że do Szczecina przyjechali różnorodni, fantastyczni muzycy - ocenia prof. Matławski.

W I Turnieju Muzyków Prawdziwych wzięło udział 150 artystów z całej Polski.