Zbiórka w internecie ruszyła po tym, jak z powodu epidemii "Pionier" popadł w problemy finansowe. A to dlatego, że zgodnie z obostrzeniami, na sali może przebywać znacznie mniej widzów.

Teraz na koncie internetowej zbiórki jest prawie 45 tysięcy złotych. Pieniądze wpłaciło ponad 900 osób. Początkowo pierwszym celem było 20 tys. zł, bo tyle kosztują miesięczne opłaty "Pioniera".

A zrzutka wciąż trwa - mówi Marcin Galicki, pomysłodawca zbiórki z platformy Wpieram.to.

- To jest ten cel podstawowy. Natomiast w komunikacji całej kampanii podane są kolejne cele. Po tym miesięcznym, jest na pierwszy kwartał, potem na półrocze i ostatni finalny cel jest na jeden rok funkcjonowania. Oczywiście wiadomo, to jest tak jakby taka kroplówka, na szybko, żeby pomóc w tej smutnej sytuacji - mówi Galicki.

W weekend kino poinformowało, że w piątek wznawia działalność.

Również miasto zapowiedziało pomoc. W ubiegłym tygodniu w Urzędzie miasta odbyło się spotkanie zainteresowanych - zastępca prezydenta Szczecina Daniel Wacinkiewicz rozmawiał z właścicielem kina. Chodzi o wypracowanie planu na pomoc "Pionierowi".