Kandydatka na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, Kamala Harris, powiedziała, że Amerykanie wybrali nadzieję, jedność i prawdę. Joe Biden ogłosił swoje zwycięstwo w wyborach prezydenckich.
Kamala Harris, która wystąpiła przed Joe Bidenem na wiecu w Wilmington w stanie Delaware, powiedziała, że demokracja nie jest zagwarantowana raz na zawsze i jest tak silna, jak gotowość do walki o nią. Dodała, że stawką wyborów była dusza Ameryki.
- Stawką tych wyborów była prawdziwa dusza Ameryki. Świat na to patrzył. Wybraliście nowy dzień dla Ameryki - mówiła Harris.
Kamala Harris podkreślała, że może być pierwszą kobietą na stanowisku wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, ale zapewne nie ostatnią.
Harris zapowiedziała, że będzie się starać jak najlepiej współpracować z prezydentem.- Niezależnie na kogo głosowaliście, będę starała się być takim wiceprezydentem, jakim Joe Biden był dla Baracka Obamy - lojalnym, uczciwym i przygotowanym. Będę budzić się każdego dnia, myśląc o was i o waszych rodzinach.
Według prognoz, podanych przez kilka stacji telewizyjnych, kandydat demokratów Joe Biden wygrał w Pensylwanii, a to oznacza, że przekroczył próg 270 głosów elektorskich, potrzebnych do objęcia najwyższego urzędu. Prezydent Donald Trump napisał w oświadczeniu, że "wybory są dalekie od zakończenia. Joe Biden nie został formalnie certyfikowany jako zwycięzca żadnego ze stanów” - napisał Donald Trump.
- Stawką tych wyborów była prawdziwa dusza Ameryki. Świat na to patrzył. Wybraliście nowy dzień dla Ameryki - mówiła Harris.
Kamala Harris podkreślała, że może być pierwszą kobietą na stanowisku wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, ale zapewne nie ostatnią.
Harris zapowiedziała, że będzie się starać jak najlepiej współpracować z prezydentem.- Niezależnie na kogo głosowaliście, będę starała się być takim wiceprezydentem, jakim Joe Biden był dla Baracka Obamy - lojalnym, uczciwym i przygotowanym. Będę budzić się każdego dnia, myśląc o was i o waszych rodzinach.
Według prognoz, podanych przez kilka stacji telewizyjnych, kandydat demokratów Joe Biden wygrał w Pensylwanii, a to oznacza, że przekroczył próg 270 głosów elektorskich, potrzebnych do objęcia najwyższego urzędu. Prezydent Donald Trump napisał w oświadczeniu, że "wybory są dalekie od zakończenia. Joe Biden nie został formalnie certyfikowany jako zwycięzca żadnego ze stanów” - napisał Donald Trump.