Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
Kino Pionier 1907. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Kino Pionier 1907. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
"Kino Pionier 1907. Nowy Początek". Było jak u u Hitchcocka - "najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie rosło". Lawinę zdarzeń zapoczątkowała decyzja poprzednich właścicieli Pioniera o zaprzestaniu działalności i chęci jego sprzedaży; potem zawirowania związane z przekazaniem kina Miastu; konsultacje społeczne; później decyzja, że nowym operatorem instytucji zostanie warszawskie Stowarzyszenie Kin Studyjnych; protesty szczecińskich środowisk kulturalnych; cisza; w końcu przejęcie Pioniera przez Dom Kultury „Krzemień” w Szczecinie,

I tak Kino Pionier 1907 wznawia działalność i zaprasza w dniach 1-3 października na specjalny przegląd filmowy. Szczegóły - na stronie pionier1907.pl

Z Krzysztofem Spórem - nowym dyrektorem artystycznym kina Pionier 1907 rozmawia Agata Rokicka.
Posłuchaj 1 części rozmowy Agaty Rokickiej
Posłuchaj 2 części rozmowy Agaty Rokickiej
Materiały prasowe organizatora koncertu – Szczecińskiego Chóru Chłopięcego „Słowiki”
Materiały prasowe organizatora koncertu – Szczecińskiego Chóru Chłopięcego „Słowiki”
Od wielu dni dochodzą do nas tragiczne informacje o fali powodzi, która opanowała południe i zachód kraju, powodując wiele szkód. Lokalne sztaby kryzysowe na bieżąco oceniają sytuację powodzian oraz identyfikują potrzeby poszkodowanej społeczności.

W zmienionej przez powódź rzeczywistości pojawiają się pytania o nowy dach nad głową, pieniądze na odbudowę domów, dostęp do wody pitnej, żywności, środków higienicznych, odzieży itd. Potrzeby są ogromne. Polacy w tej trudnej sytuacji bezinteresownie niosą pomoc powodzianom.

W czwartek, 3 października 2024 roku o godzinie 18 w auli I Liceum Ogólnokształcącego przy alei Piastów 12, Szczeciński Chór Chłopięcy „Słowiki” pod dyrekcją Kamila Szałaty organizuje koncert charytatywny „Przywróćmy nadzieję”. Wystąpią ponadto szczecińskie chóry: Dziewczęcy „Magnolia” prowadzony przez Maję Maligłówkę, Męski Słowiki 60 Jana Szyrockiego pod dyrekcją Ireneusza Radzika, Collegium Maiorum Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego pod dyrekcją Szymona Wyrzykowskiego oraz pianistka Katarzyna Ganczarska.

Podczas koncertu wolontariusze Polskiego Czerwonego Krzyża będą zbierać pieniądze na pomoc dla powodzian. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Kamilem Szałatą – dyrygentem Szczecińskiego Chóru Chłopięcego „Słowiki” oraz śpiewakami zespołu: Kamilem Buko (sopran II) i Leonem Lewandowskim (alt II)
Zbigniew Czarnuch w Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Zbigniew Czarnuch w Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
W Witnicy, gdzie po II wojnie światowej osiedliła się jego rodzina, a ojciec piastował funkcję burmistrza, osobiście skuwał ślady niemieckich pozostałości z fasad budynków. Czuł, że w ten sposób oswaja obcą (bo poniemiecką) przestrzeń. A jednak, gdy poznał dawnych, niemieckich mieszkańców tej miejscowości, zmienił stosunek do "odwiecznych polskich wrogów". Moment, gdy zrozumiał, że nienawiść, brak tolerancji nie mają narodowości, postrzega jako kamień milowy w swoim życiu.
Tydzień temu, w niedzielę zmarł Zbigniew Czarnuch - nauczyciel, wychowawca, harcerz i historyk regionalista, inicjator Polsko-Niemieckiego Stowarzyszenia „Pro Europa Viadrina". Spotkałam się z panem Zbigniewem w Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji, który kiedyś stworzył. Nie było lepszego miejsca na takie spotkanie. I na rozmowę o życiowych kamieniach milowych...

Zbigniew Czarnuch miał 94 lata.
Posłuchaj rozmowy Agaty Rokickiej
Plakat Szymona Szymankiewicza. Matreiały promocyjne organizatora
Plakat Szymona Szymankiewicza. Matreiały promocyjne organizatora
"40 lat z hakiem". Jak duży jest ten hak? I jakie to były lata? Czym wypełnione? To pytania, które narzucają się, gdy myślimy o tutule koncertu z okazji jublileuszu pracy artystycznej Piotra Bukartyka - autora i kompozytora piosenek, artysty kabaretowego.
Szacowny Jubilat świętować będzie w towarzystwie Grażyny Łobaszewskiej, Krystyny Tkacz, Artura Barcisia oraz szczecińskiej publiczności. Koncert odbędzie się w środę (2 października) o godz. 19 w Teatrze Polskim.

A z Piotrem Bukartykiem o jego działalności artystycznej oraz o tym, czy twórca może uciec od polityki oraz o... połykaniu ognia za zaliczeniem pocztowym rozmawiała Agata Rokicka.
Posłuchaj rozmowy Agaty Rokickiej
Fot. Paweł Nowakowski [Wydawnicto FORMA]
Fot. Paweł Nowakowski [Wydawnicto FORMA]
Fot. Paweł Nowakowski [Wydawnicto FORMA]
Fot. Paweł Nowakowski [Wydawnicto FORMA]
Materiały promocyjne Wydawnicta FORMA
Materiały promocyjne Wydawnicta FORMA
"Umiejscowiony w tytule nowego tomu Adriana Glenia spójnik „i” odsyła do znaczeń kojarzących się z łączliwością, wiązaniem i scalaniem odmiennych rzeczywistości, zjawisk, doświadczeń, słów, osób. Również w wymiarze genologicznym mamy w tym przypadku do czynienia z jak najbardziej udaną próbą łączenia różnorodnych rejestrów gatunkowych, znajdziemy tu bowiem współistniejące ze sobą w harmonii elementy notatnika, raptularza autobiograficznego, dziennika intymnego, quasi-reportażu, mikroeseju, szkicownika poetyckiego, peregrynarza z niedawno odbytych podróży...". Tak o nowej książce Adriana Glenia, tomie zatytułowanym "i" Bartosz Małczyński, badacz literatury.

Adrian Gleń również zajmuje się nią naukowo, ale jednocześnie (choć niekoniecznie w tej samej chwili) ją tworzy. Jak godzi te role? Jakie szufladki wyobraźni otwiera jego twórczość? Czy daje się zaszufladkować? Poeta, eseista, krytyk literacki, historyk literatury polskiej XX i XXI wieku, profesor w Instytucie Nauk o Literaturze Uniwersytetu Opolskiego, Adrian Gleń - w rozmowie z Agatą Rokicką.
Posłuchaj rozmowy Agaty Rokickiej
Antologia "Pewnego razu w Szczecinie". Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Antologia "Pewnego razu w Szczecinie". Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W niespełna trzy tygodnie od premiery wyczerpał się pierwszy nakład zbioru opowiadań szczecińskich autorów „Pewnego razu w Szczecinie. Wydarzyło się w księgarniach kameralnych”. Premiera antologii, która odbyła się 8 września przyciągnęła do księgarń tłumy czytelników. Od kilku dni w lokalnych małych sklepach z książkami można już znaleźć kolejne wydanie zbioru.
O swoim pionierskim projekcie opowiadali Joannie Skoniecznej autorzy i autorki antologii oraz księgarki, Monika Szymanik, Marzena Łopatkiewicz, Marcin Grzelak i Michał Dłużak oraz autorka i profesorka Uniwersytetu Szczecińskiego Inga Iwasiów.


W antologii można znaleźć opowiadania i komiks 14-ciorga lokalnych autorów. Napisali je po to aby uchronić przed upadkiem szczecińskie księgarnie kameralne.
Kameralne spotkania z autorami antologii odbywały się przez ostatnie dni w różnych szczecińskich księgarniach. Po raz pierwszy, prawie wszyscy twórcy, „Pewnego razu w Szczecinie. Wydarzyło się w księgarniach kameralnych” spotkają się z czytelnikami w Morskim Centrum Nauki w najbliższą środę o godzinie 17.
Posłuchaj rozmowy Joanny Skoniecznej
Materiały promocyjne organizatora
Materiały promocyjne organizatora
"Bonhoeffer wobec fenomenu zła". Pod takim hasłem odbędą się w sobotę i niedzielę (28 i 29 września) Dni Bonhoefferowskie w Szczecinie.

Dietrich Bonhoeffer nazywany był "ewangelickim świętym". Był wielkim chrześcijaninem i antyfaszystą. Do dziś uważany jest za jednego z najwybitniejszych teologów XX wieku.
9 kwietnia 1938 roku podczas uroczystości konfirmacji mówił do młodych ludzi: "Do naszego życia wkroczy wielki ból, wielka strata, choroba, śmierć. Dlaczego Bóg do tego dopuścił? Dlaczego, właśnie, dlaczego? To wielkie pytanie z braku wiary, które chce zadusić naszą wiarę".
Te słowa Bonhoeffera, który wyjaśniał młodzieży potrzebę obrony własnej wiary, można odnieść do każdego kryzysu. Za sprzeciw wobec Hitlera i jego bestialskiej ideologii, zapłacił najwyższą cenę - życia.

O Bonhoefferze i Międzynarodowych Dniach Bonhoefferowskich z pastorem Sławomirem Sikorą, proboszczem luterańskiej parafii w Szczecinie rozmawia Agata Rokicka.
Posłuchaj rozmowy Agaty Rokickiej
3456789
Promocja książki w Książnicy Pomorskiej. Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Promocja książki w Książnicy Pomorskiej. Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Z 9 na 10 listopada 1938 r. w całych Niemczech i niektórych miastach Austrii zapłonęły synagogi, mieszkania i sklepy żydowskie.Ten pogrom Żydów zainicjowany przez władze państwowe przeszedł do historii jako "Noc Kryształowa".

W piątek wieczorem pod szczecińskim muralem synagogi, umieszczonym na bocznej ścianie Książnicy Pomorskiej złożono kwiaty i zapalono znicze.
Dopełnieniem uroczystości była promocja wydania polskiego tłumaczenia książki Hansa - Gerda Warmanna "Panie Abrahamson, Pańska synagoga płonie! Historie do szczecińskiej historii", wydanej przez szczeciński oddział Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów.
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus
Fragment rozmowy Agaty Rokickiej z Hansem=Gerdem Warmannem o Nocy Kryształowej w Szczecinie
"Frankenstein" fot. Piotr Nykowski
"Frankenstein" fot. Piotr Nykowski
Historia Frankensteina to opowieść o przerażającym potworze i jego stwórcy. Stała się inspiracją dla najnowszej produkcji w Teatrze Współczesnym w Szczecinie.
Premiera sztuki zatytułowanej właśnie „Frankenstein" odbyła się wczoraj na scenie przy Wałach Chrobrego. Dla młodych twórców ta postać jest metaforą współczesnego człowieka, który dla własnych zachcianek jest gotowy zniszczyć otaczający go świat.

W postać Wiktora Frankensteina wciela się Kacper Kujawa, samego Frankensteina grają: Maria Dąbrowska, Michał Lewandowski i Wojciech Sandach.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Frymus
Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie w 2004 roku, a już rok później została wyróżniona nagrodą za Najlepszy Debiut Aktorski przez Jury Festiwalu Polskiego Filmu Fabularnego w Gdyni za "Masz na imię Justine". Za ten sam obraz na Festiwalu Filmowym w Mons w Belgii, otrzymała nagrodę za Najlepszą Rolę Kobiecą. Ta kreacja zaważyła nie tylko na jej karierze, ale i życiu.

Aktorka Anna Cieślak walczy o prawa ciężko doświadczonych kobiet, działając w Fundacji La Strada. Zapewne właśnie dlatego tak koncertowo zagrała w kolejnej odsłonie serialu "Szadź" żonę seryjnego mordercy, w którego rolę wcielał się Maciej Sztur.

Pochodzi ze Szczecina i tęskni za jego przestrzenią.
Posłuchaj rozmowy Katarzyny Wolnik-Sayny