Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Były przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski będzie kandydatem do Senatu z ramienia Platformy Obywatelskiej. Taką decyzję podjęła w środę Rada Krajowa partii. Fot. TVN24/x-news
Były przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski będzie kandydatem do Senatu z ramienia Platformy Obywatelskiej. Taką decyzję podjęła w środę Rada Krajowa partii. Fot. TVN24/x-news
Były przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski będzie kandydatem do Senatu z ramienia Platformy Obywatelskiej. Taką decyzję podjęła w środę Rada Krajowa partii.
Grzegorz Napieralski, lider nowej partii "Biało-Czerwoni", podczas Rady Krajowej Platformy powiedział, że chce Polski bez kłótni.

- Marzy mi się Polska otwarta, nowoczesna i bez sporów i kłótni. Nawet jak się różnimy, powinniśmy różnić się pięknie, rozmawiać ze sobą, dyskutować, wspierać się nawzajem, bo ojczyznę mamy jedną - powiedział Napieralski.

Były lider SLD ma nadzieję, że projekt, jaki Platforma Obywatelska dziś przedstawiła będzie się rozszerzał.

- Wierzę głęboko, że to się dziś zaczyna i wierzę głęboko, że będzie trwać i że ten projekt będzie się rozszerzał i że ta otwartość będzie duża i coraz więcej ciekawych ludzi będzie wspierało otwarte i nowoczesne myślenie i że nie poddamy się - stwierdził Napieralski.

Jak mówi Napieralski, jego start do Senatu z PO, to dowód, że zawsze był człowiekiem dialogu. - Nie bałem się rozmawiać ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim, jeżeli sprawa dotyczyła ważnych ustaw i ważnych spraw dla Polski. Nie bałem się rozmawiać z marszałkiem Ludwikiem Dornem i nie boję się również rozmawiać z Platformą, jeżeli są ważne sprawy - skomentował Napieralski.

TVN24/x-news

Napieralski będzie startował z okręgu okołoszczecińskiego. W wyścigu do Senatu zastąpi radnego sejmiku zachodniopomorskiego Artura Łąckiego.

Grzegorz Napieralski najpierw był posłem SLD ze Szczecina, potem szefem Sojuszu i kandydatem na prezydenta, teraz zaangażowany jest w projekt partii centrolewicowej Biało-Czerwoni. Polityk podkreśla, że start z listy PO nie przekreśla budowanej przez niego formacji.

O mandat posła z drugiego miejsca listy PO w powiecie radomskim ma się ubiegać Ludwik Dorn, kiedyś jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości, były wicepremier i minister spraw wewnętrznych w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.

W wyborach z PO ma wystartować także syn Tadeusza Mazowieckiego - Michał. Nowe trzy osoby przedstawiła premier Ewa Kopacz. - Te trzy osoby, które dołączą do naszej drużyny rozumieją, jakim zagrożeniem dla naszego kraju są rządy Jarosława Kaczyńskiego i które ilustrują, że Platforma Obywatelska jest formacją otwartą - stwierdziła Kopacz.

Rada Krajowa PO ostatecznie zatwierdziła w środę tysiąc nazwisk na listach partii w wyborach parlamentarnych.

TVN24/x-news
Grzegorz Napieralski niedawno lider nowej partii "Biało-Czerwoni" podczas Rady Krajowej Platformy powiedział, że chce Polski bez kłótni.
Były lider SLD ma nadzieję, że projekt, jaki Platforma Obywatelska dziś przedstawiła będzie się rozszerzał.
Jak mówi Napieralski, jego start do Senatu z PO, to dowód, że zawsze był człowiekiem dialogu.
Nowe trzy osoby przedstawiła premier Ewa Kopacz.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty