Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Na razie przedstawiciele zamku uspokajają; z pomiarów wynika, że nie ma ryzyka dalszych osunięć. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Na razie przedstawiciele zamku uspokajają; z pomiarów wynika, że nie ma ryzyka dalszych osunięć. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
W Zamku zamontowano 6 rysomierzy i kilkanaście reperów. Nie ma powodów do niepokoju - tłumaczy Agnieszka Ciuruś. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
W Zamku zamontowano 6 rysomierzy i kilkanaście reperów. Nie ma powodów do niepokoju - tłumaczy Agnieszka Ciuruś. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Coraz bliżej do ustalenia przyczyn katastrofy budowlanej w szczecińskim Zamku. Właśnie zakończyły się badania gruntowe, wyniki będą znane na początku przyszłego tygodnia. To oznacza, że w ciągu najbliższych dni w końcu ruszą prace zabezpieczające miejsce, w którym doszło do zawalenia.
Na razie przedstawiciele zamku uspokajają; z pomiarów wynika, że nie ma ryzyka dalszych osunięć.

W Zamku zamontowano 6 rysomierzy i kilkanaście reperów. Nie ma powodów do niepokoju - tłumaczy Agnieszka Ciuruś, główny specjalista ds inwestycji i remontów Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.

- W tej chwili chodzi nam o to, by prowadzić obserwację, na razie nic się nie dzieje - wyjaśnia Agnieszka Ciuruś.

Teraz trwają prace zmierzające do zabezpieczenia miejsca katastrofy.

- Zakończyły się badania gruntowe, na początku przyszłego tygodnia będziemy gotowi by zacząć pracę, wpuścić wykonawcę. Pracuje też zespół, który ma za zadanie sporządzić ekspertyzę dotyczącą przyczyn katastrofy, ale również ewentualnych działań czy prac zabezpieczających dla całości obiektów - dodała Ciuruś.

11 maja doszło do katastrofy budowlanej w Zamku. Jedna z kolumn w skrzydle północnym zapadła się, pozrywała trzy stropy i wbiła w piwnicę na głębokość kilku metrów. Nikt nie ucierpiał. Część północna zamkowego kompleksu jest nieczynna. Pierwsze rysy i dziury na budynku pojawiły kilka tygodni wcześniej.

Przyczynę katastrofy bada specjalna komisja powołana przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie, nie zdradza jednak szczegółów.
Relacja Anny Łukaszek

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty