Jest zielone światło ambasadorów unijnych krajów dla rozszerzenie sankcji wobec Białorusi - dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
Jeszcze do niedawna nie było zgody na wpisanie Aleksandra Łukaszenki na czarną listę, bo część krajów stawiała na dialog, ale brutalne represje na Białorusi i brak woli do rozmów spowodowały zmianę stanowiska.
Najpierw unijni przywódcy dali zielone światło dla dalszych prac nad rozszerzeniem sankcji, a później ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów. Oprócz Aleksandra Łukaszenki sankcjami zostanie objętych także 14 przedstawicieli białoruskiego reżimu. Będą oni mieli zakaz wjazdu do Unii i zablokowane aktywa w Europie. Sankcje zaczną obowiązywać wraz z publikacją decyzji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej co ma nastąpić w najbliższych dniach.
Obecnie na czarnej liście jest 40 przedstawicieli białoruskiego reżimu, a najwyższym rangą urzędnikiem objętym sankcjami jest minister spraw wewnętrznych.