W nocy Rosjanie głównie za pomocą dronów zaatakowali kilka ukraińskich miast.
Uszkodzone zostały obiekty infrastruktury. Ukraińskie wojsko ocenia, że może to być wstęp do zmasowanego ataku rakietowego.
W nocy i nad ranem, alarmy bombowe ogłaszane były w całym kraju. Władze Zaporoża donoszą o tym, że w ciągu godziny doszło tam do 17 eksplozji. W drugim co do wielkości ukraińskim mieście - Charkowie słychać było 10 wybuchów. Władze miasta zapowiedziały przerwy w dostawach prądu i wody. Drony zestrzelono też w okolicach miasta Dniepr.
W ocenie rzeczniczki Dowództwa Operacyjnego Południe ukraińskiej armii Natalii Humeniuk - nocne ataki mogą być zapowiedzią zmasowanego ostrzału za pomocą rakiet. Jak zaznacza, najpierw Rosjanie wypuszczają falę dronów Shahed, które mają za zadanie sprawdzenie kierunków działania ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, a następnie wróg przygotowuje uderzenie za pomocą rakiet. O takim prawdopodobieństwie, zdaniem przedstawicielki ukraińskiej armii, może o tym świadczyć wypłynięcie na Morze Czarne 3 okrętów rakietowych z 20 rakietami Kalibr, ale też aktywność rosyjskiego lotnictwa.
Natalia Humeniuk podkreśliła, że od ostatniego zmasowanego ostrzału rakietowego minęło około 2 tygodni, a Rosjanie w ostatnich miesiącach właśnie z taką częstotliwością używają rakiet do zmasowanych ataków.
W nocy i nad ranem, alarmy bombowe ogłaszane były w całym kraju. Władze Zaporoża donoszą o tym, że w ciągu godziny doszło tam do 17 eksplozji. W drugim co do wielkości ukraińskim mieście - Charkowie słychać było 10 wybuchów. Władze miasta zapowiedziały przerwy w dostawach prądu i wody. Drony zestrzelono też w okolicach miasta Dniepr.
W ocenie rzeczniczki Dowództwa Operacyjnego Południe ukraińskiej armii Natalii Humeniuk - nocne ataki mogą być zapowiedzią zmasowanego ostrzału za pomocą rakiet. Jak zaznacza, najpierw Rosjanie wypuszczają falę dronów Shahed, które mają za zadanie sprawdzenie kierunków działania ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, a następnie wróg przygotowuje uderzenie za pomocą rakiet. O takim prawdopodobieństwie, zdaniem przedstawicielki ukraińskiej armii, może o tym świadczyć wypłynięcie na Morze Czarne 3 okrętów rakietowych z 20 rakietami Kalibr, ale też aktywność rosyjskiego lotnictwa.
Natalia Humeniuk podkreśliła, że od ostatniego zmasowanego ostrzału rakietowego minęło około 2 tygodni, a Rosjanie w ostatnich miesiącach właśnie z taką częstotliwością używają rakiet do zmasowanych ataków.