Spotkanie przywódców państw NATO rozpocznie się jutro wieczorem czasu polskiego i potrwa do czwartku. W polskiej delegacji na szczycie będą także wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Spotkanie przywódców 32 krajów członkowskich rozpocznie się od uroczystości z okazji 75-lecia Sojuszu. Na środę i czwartek zaplanowano obrady. "Oczekuję, że na szczycie szefowie państw i rządów uzgodnią istotny pakiet wsparcia dla Ukrainy" - zapowiadał kilka dni temu sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Chodzi zarówno o natychmiastową pomoc wojskową - systemy obrony przeciwlotniczej oraz amunicję, jak i w dłuższym okresie. Szef NATO ma nadzieję, że wsparcie sojuszników dla Ukrainy w przyszłym roku wyniesie prawie 40 miliardów euro.

W Waszyngtonie nie zabraknie polskich akcentów. W Bydgoszczy powstaje Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina. "Na szczycie będziemy chcieli potwierdzić gotowość operacyjną" - informował podczas niedawnej wizyty w Brukseli wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Wydatki na obronę - tu niekwestionowanym liderem jest Polska, oraz rozkręcanie produkcji zbrojeniowej są również wśród tematów szczytu.