Wakacje to czas planowanych podróży i nieplanowanych wydatków. Są jednak koszty na trasie, które szczególnie mogą "bić po kieszeni". Na przykład paliwo.
Jakie błędy popełniamy, które odpowiadają za zwiększanie spalania na trasie?
- Podstawą to jest myślenie. Jeżeli jest to jazda w podróż - przede wszystkim: ruszamy bez grzania silnika. Tempomat, niestety, zwiększa troszeczkę zużycie paliwa, bo uwzględnia wszystkie nierówności terenu. Dużo jest twierdzeń, że by oszczędzić paliwo to dojeżdżamy na tzw. luzie do skrzyżowania, bo jest czerwone światło. Nic bardziej mylnego - tłumaczy Piotr Michalski, instruktor jazdy.
Spytaliśmy także kierowców o ich własne metody.
- Po prostu za dużo na gaz naciskać, tylko delikatnie jechać. - Przyśpieszanie niezbyt szybkie. To chyba najważniejsze. - Ostrożnie z gazem, żeby noga lżejsza była. - Wolniej jechać, po prostu, spokojniej. Nie szarpać, nie przyśpieszać... - Jak jest 120, to trzeba jechać 120, a 124 - radzili.
Średnia cena benzyny w Zachodniopomorskiem to koszt 6 złotych i 41 groszy, natomiast oleju napędowego to 6,50 zł.
- Podstawą to jest myślenie. Jeżeli jest to jazda w podróż - przede wszystkim: ruszamy bez grzania silnika. Tempomat, niestety, zwiększa troszeczkę zużycie paliwa, bo uwzględnia wszystkie nierówności terenu. Dużo jest twierdzeń, że by oszczędzić paliwo to dojeżdżamy na tzw. luzie do skrzyżowania, bo jest czerwone światło. Nic bardziej mylnego - tłumaczy Piotr Michalski, instruktor jazdy.
Spytaliśmy także kierowców o ich własne metody.
- Po prostu za dużo na gaz naciskać, tylko delikatnie jechać. - Przyśpieszanie niezbyt szybkie. To chyba najważniejsze. - Ostrożnie z gazem, żeby noga lżejsza była. - Wolniej jechać, po prostu, spokojniej. Nie szarpać, nie przyśpieszać... - Jak jest 120, to trzeba jechać 120, a 124 - radzili.
Średnia cena benzyny w Zachodniopomorskiem to koszt 6 złotych i 41 groszy, natomiast oleju napędowego to 6,50 zł.
- Podstawą to jest myślenie. Jeżeli jest to jazda w podróż - przede wszystkim: ruszamy bez grzania silnika. Tempomat, niestety, zwiększa troszeczkę zużycie paliwa, bo uwzględnia wszystkie nierówności terenu. Dużo jest twierdzeń, że by oszczędzić paliwo to dojeżdżamy na tzw. luzie do skrzyżowania, bo jest czerwone światło. Nic bardziej mylnego - tłumaczy Piotr Michalski, instruktor jazdy.