O wstrzymaniu rekompensat dla niektórych zwolnionych pracowników Polskiej Żeglugi Bałtyckiej zdecydował wiceminister infrastruktury.
Arkadiusz Marchewka na portalu X poinformował, że to na skutek wniosków płynących z audytu tej spółki. Jak relacjonuje, tuż przed wyborami niektórzy pracownicy i kadra kierownicza PŻB dostali nowe umowy. W razie zwolnienia gwarantowały im one wypłatę 15 miesięcznych pensji. Jak dodał Marchewka - to kosztowałoby spółkę dwa miliony złotych.
Arkadiusz Marchewka od dłuższego czasu zapowiadał kontrole w poszczególnych spółkach Skarbu Państwa - chodzi o przedsiębiorstwa z branży morskiej.