Czy Polska powinna wypowiedzieć Konwencję Stambulską - dyskutowali o tym goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór". To konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Polska przyjęła konwencję w 2015 roku, od tamtej pory pewne kwestie budzą kontrowersje. - Np. to, że może zawierać pewne uwarunkowania związane z ideologią gender - mówił dr Jan Mosiński, poseł PiS. - Jest to zagrożenie dla cywilizacji życia i w jakiś sposób podpisuję się pod tym. Myślę, że sam genderyzm walczy z kobiecością ogólnie pojętą.
Dodawał, że trzeba znaleźć balans w tej kwestii.
Katarzyna Maria Piekarska, posłanka Koalicji Obywatelskiej sprzeciwiała się wypowiedzeniu Konwencji.
- To byłby bardzo niedobry sygnał dla wszystkich ofiar przemocy, że tak naprawdę kwestie związane z przemocą są nieważne - powiedziała Piekarska.
Konwencja Stambulska to dokument Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, zwana też w skrócie "antyprzemocową".
W lipcu minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro złożył w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej wniosek o wszczęcie procedury wypowiedzenia konwencji. Premier Mateusz Morawiecki natomiast przesłał do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności dokumentu z konstytucją.
Polska przyjęła konwencję w 2015 roku, od tamtej pory pewne kwestie budzą kontrowersje. - Np. to, że może zawierać pewne uwarunkowania związane z ideologią gender - mówił dr Jan Mosiński, poseł PiS.