Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński ocenił, że nie mamy do czynienia z załamaniem tempa wzrostu gospodarczego. Adam Glapiński mówi, że w pierwszym kwartale rosły zapasy, a w drugim spadały.
Prezes NBP dodał, że dynamika konsumpcji nieznacznie spowolniła i wciąż przekracza 6 procent.
"Wolelibyśmy, żeby dynamika konsumpcji była niższa, bo wtedy presja inflacyjna, która występuje na rynku wewnętrznym (...), byłaby niższa. Ona spadła niewiele, nadal przekracza 6 procent. Natomiast nastąpił wzrost dynamiki inwestycji do 7 procent rocznie. To jest ten element popytowy, który jednak nadal rośnie. W sumie dane o PKB w drugim kwartale były relatywnie korzystne na tle innych krajów świata i całkowicie zgodne z przewidywaniami NBP" - mówił Adam Glapiński.
Prezes NBP ocenił, że dobrze by było, gdyby nastąpiło wyhamowanie aktywności gospodarczej. "Czy nawet znaczące wyhamowanie aktywności gospodarczej po to, żeby mieć niższą inflację" - mówił Adam Glapiński. "Potrzebna nam jest niższa aktywność gospodarcza, ale bez bezrobocia, bez bankructwa firm i z nadal rosnącym PKB, i rosnącym narodowym bogactwem, i wynagrodzeniami, ale trochę wolniej, żeby rosło" - dodał.
Prezes NBP mówił, że nadal jest bardzo korzystna sytuacja na rynku pracy, rośnie zatrudnienie i nadal rosną przeciętne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
Po wczorajszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, stopy procentowe w Polsce wzrosły o jedną czwartą punktu procentowego. Oznacza to, że podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi 6,75 procent.
"Wolelibyśmy, żeby dynamika konsumpcji była niższa, bo wtedy presja inflacyjna, która występuje na rynku wewnętrznym (...), byłaby niższa. Ona spadła niewiele, nadal przekracza 6 procent. Natomiast nastąpił wzrost dynamiki inwestycji do 7 procent rocznie. To jest ten element popytowy, który jednak nadal rośnie. W sumie dane o PKB w drugim kwartale były relatywnie korzystne na tle innych krajów świata i całkowicie zgodne z przewidywaniami NBP" - mówił Adam Glapiński.
Prezes NBP ocenił, że dobrze by było, gdyby nastąpiło wyhamowanie aktywności gospodarczej. "Czy nawet znaczące wyhamowanie aktywności gospodarczej po to, żeby mieć niższą inflację" - mówił Adam Glapiński. "Potrzebna nam jest niższa aktywność gospodarcza, ale bez bezrobocia, bez bankructwa firm i z nadal rosnącym PKB, i rosnącym narodowym bogactwem, i wynagrodzeniami, ale trochę wolniej, żeby rosło" - dodał.
Prezes NBP mówił, że nadal jest bardzo korzystna sytuacja na rynku pracy, rośnie zatrudnienie i nadal rosną przeciętne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
Po wczorajszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, stopy procentowe w Polsce wzrosły o jedną czwartą punktu procentowego. Oznacza to, że podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi 6,75 procent.