Bartłomiej Kubkowski kontynuuje swoją próbę przepłynięcia Bałtyku wpław. W wodzie przebywa już około 40 godzin.
Bartłomiej Kubkowski do Bałtyku wszedł we wtorkowy wieczór po stronie szwedzkiej. Ma za sobą już dwie noce spędzone w wodzie. Według ostatnich wieści z trasy pływak pokonał już ponad 110 kilometrów. Dotychczas nie zatrzymało go ani załamanie pogody na pierwszych kilometrach, ani wieczorna awaria łodzi asekuracyjnej.
"Foka", bo taki morski pseudonim nosi Kubkowski zmierza do Kołobrzegu, gdzie według planów ma dopłynąć w piątek. Przez cały czas nie może wyjść z wody, ani spać. Jeśli przepłynie zakładane 170 kilometrów stanie się pierwszym człowiekiem, który pokona całe Morze Bałtyckie.
Wyprawa ma również swój cel charytatywny. Dotychczas udało się zebrać blisko 270 tysięcy złotych dla dzieci z fundacji Cancer Fighters walczących z nowotworami.
"Foka", bo taki morski pseudonim nosi Kubkowski zmierza do Kołobrzegu, gdzie według planów ma dopłynąć w piątek. Przez cały czas nie może wyjść z wody, ani spać. Jeśli przepłynie zakładane 170 kilometrów stanie się pierwszym człowiekiem, który pokona całe Morze Bałtyckie.
Wyprawa ma również swój cel charytatywny. Dotychczas udało się zebrać blisko 270 tysięcy złotych dla dzieci z fundacji Cancer Fighters walczących z nowotworami.